poniedziałek, 24 października 2016
Pokemony ewoluują!
W moim domu panuje (momentami dość irytujący) zwyczaj "pożyczania" kluczy. "Mojego nie ma pod ręką? Świetnie, wezmę ten co tu leży." Czasami zapominamy go oddać właścicielowi i bywa tak, że jedna osoba posiada kluczy sztuk 0, a druga 2 lub 3. Wtedy dobrze jest mieć argument pod postacią: "oddaj, bo to mój";)
Do tej pory mój wyglądał tak:
Pilnowało go moje pierwsze, koślawe beadingowe dziecko, stworzone x lat temu. Pamiętam, że wtedy nie do końca wiedziałam jeszcze o co w tym wszystkim chodzi- koraliki nawlekałam na wygrzebaną skądś żyłkę wędkarską, palcami, bo nie miałam pojęcia, że istnieją specjalne igły, które do tego służą. Z czasem moja wiedza "wyewoluowała" i to samo też stało się z moim Pokemonem:
Gdy tylko zobaczyłam zdjęcia podobnych w Internecie, zapragnęłam mieć takiego na własność. Umożliwiły mi to schematy: klik i klik. Schemat jest dość ogólnikowy, tak jak przepis na ciasto:"dodaj trochę mąki,zalej mlekiem, żeby uzyskać odpowiednią konsystencję i dopraw do smaku"- o ile gotuję właśnie w taki sposób, to z koralikami bywa ciężko :P Co nie zmienia faktu, że jestem baaaardzo wdzięczna autorce schematu za jego udostępnienie ;)
Jak widać, smok miejscami jest lekko koślawy ale to mój pierwszy taki i momentami powstawał metodą prób i błędów (no bo trochę "mąki" to znaczy ile dokładnie? :P), dlatego czuję się usprawiedliwiona.
Użyłam koralików: TOHO Round 8o Opaque-Lustered Lagoon, 11o Opaque-Lustered Turquoise, 15o Opaque Turquoise, 15o Olympic Bronze, Treasure Opaque Turquoise, Miyuki Delicia 11o Metallic Gold Iris, SuperDuo Gold Shine Saddle Brown, Bicone Crystal Bronze oraz koralika centralnego, wygrzebanego gdzieś z czeluści szuflady.
Z takim strażnikiem, mój klucz jest całkowicie bezpieczny ;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz