Robiłam te kolczyki z myślą, że powędrują gdzieś dalej w świat. Nieopatrznie położyłam je w widocznym miejscu...niby szewc bez butów chodzi ale kusiły tak bardzo, że nie wytrzymałam. Są moje i nie oddam! Teraz można o mnie powiedzieć, że szewc chodzi tylko w jednym bucie ;) Co zrobić, skoro szalenie mi się podobają i na dodatek pasują do wszystkiego?
Tutorial znajdziecie TU
P.S. Może ktoś będzie mieć podobny problem: zaczęłam od 30 koralików Miyuki zamiast 32 i mam wrażenie, że plecionka trochę lepiej się układa.
Nie dziwię się, że ci się podobają, bo są naprawdę cudownej urody!
OdpowiedzUsuń