sobota, 1 października 2016
Nowe starego początki
Miałam dość długą przerwę w koralikowaniu, a co za tym idzie, w blogowaniu też... Jednak jak każdy osobnik, który w swoim życiu zetknął się z beadingiem bardziej namacalnie, niż tylko przez oglądanie przepięknych zdjęć w Internecie (a czasami i to już wystarczy! lojalnie uprzedzam ;) ), gdzieś podświadomie wiedziałam, że nie można tego tak po prostu rzucić. I miałam rację - nałóg wrócił ze zdwojoną siłą! Nowa biżuteria już prawie spada z biurka (jakoś jeszcze nie mam serca, żeby chować ją do pudełka w oczekiwaniu na nowego właściciela, niech cieszy oczy, a co!), zdjęcia zrobione i nic, tylko publikować. Weszłam na bloga i stwierdziłam, że...coś z nim nie tak. Nie wiem dlaczego ale jakoś nie potrafię go ogarnąć. W takich sytuacjach, moje drugie imię to Lenistwo- witam na nowym blogu ;) Mam nadzieję, że wierni czytelnicy poprzedniego bloga mi to wybaczą i równie chętnie będą zaglądać tutaj. Nowych czytelników też gorąco zapraszam do obserwowania moich (pseudo?)artystycznych poczynań. Ze swojej strony obiecuję, że pomimo wybitnego antytalentu informatycznego spróbuję temu kawałkowi internetowej przestrzeni nadać sensowny kształt i oczywiście, dużo kolorowej biżuterii, bo to ona będzie odgrywać główną rolę ;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz